RomUniverse nigdy nie wróci po tym, jak Nintendo wygrywa poważny proces sądowy
AKTUALIZACJA
Wygląda na to, że właściciel RomUniverse wyrządził sobie więcej szkód. Po jego komentarzach na temat przywrócenia witryny z ROMami, Nintendo udało się trochę wygrać podczas legalnej bitwy. Sąd orzekł, że wszystkie nielegalnie uzyskane ROM-y należące do danej osoby mają zostać zniszczone. Nie tylko będą musieli usunąć wszystkie posiadane ROM-y, ale także nakazują, aby nie uzyskiwali żadnych nowych plików.
Oryginalna historia…
Nintendo jest niesamowicie opiekuńczy w stosunku do swojej linii adresów IP. Nie jest to wcale niespotykane, jeśli chodzi o Nintendo, które ściga piratów do fanów, którzy tworzą treści wyłącznie ze swojej pasji lub fandomu. To spory problem dla graczy, którzy mają nadzieję cieszyć się niektórymi z tych gier dla fanów, które wyglądały atrakcyjnie, a także dla graczy, którzy mieli nadzieję cieszyć się niektórymi z wcześniejszych części gier wideo, które nie są dostępne na nowoczesnych platformach sprzętowych, które wypuściło Nintendo.
ROMy istnieją od wieków. Jest to zasadniczo cyfrowy format starych gier wideo, który okazał się popularny na wielu urządzeniach. Gracze mogli z łatwością skonfigurować swój komputer do grania na szerokiej gamie wcześniejszych konsol do gier wideo z mnóstwem tytułów gier wideo, które sprawiły, że konsola była tak wielkim hitem w tamtych czasach. Oczywiście Nintendo było jedną z firm, które miały kilka emulatorów i ROM-ów łatwo dostępnych online. Proces konfiguracji był łatwy, a znalezienie kopii gier, które zostały wydane kilkadziesiąt lat temu, wcale nie było trudne.
Od tego czasu zmieniło się to, gdy Nintendo ciężko pracowało na stronach hostingowych ROM. Od tego czasu nastąpiło masowe usuwanie ROM-ów opartych na Nintendo z Internetu. Trochę trudniej będzie ci natknąć się na te gry i jest to częściowo spowodowane legalnym atakiem Nintendo na RomUniverse. Matthew Storman został ukarany grzywną w wysokości 2,15 miliona dolarów za hosting strony internetowej z ROMami Nintendo, co skutkowało 50-dolarową miesięczną płatnością na rzecz Nintendo.
Wydawałoby się, że Matthew przegapił już pierwszą płatność, a także ma interes w ponownym uruchomieniu witryny. Jednak witryna usunęłaby treści oparte na Nintendo i zawierała tylko ROMy z innych platform. To może wywołać więcej legalnych ataków, ponieważ Nintendo już sprzeciwia się temu pomysłowi. Warto zobaczyć, co na ten temat ma do powiedzenia ostatnie orzeczenie sądu. Niezależnie od tego, w przypadku niektórych gier, których nie można dziś regularnie odbierać lub cieszyć się nimi za pośrednictwem nowoczesnych platform i cyfrowych witryn sklepowych, ROMy mogą służyć nie tylko jako sposób na cieszenie się tą grą, ale także jako sposób na zachowanie tytułu.
Źródło: Gracz komputerowy
Aktualizacja źródła: VGC