Todd Howard mówi, że The Elder Scrolls 6 jest w fazie projektowania
Bethesda to niezwykle popularne studio gier wideo, które jest najbardziej znane z takich gier jak The Elder Scrolls i Fallout. Mimo to, dla fanów, którzy mają nadzieję na zdobycie nowej części The Elder Scrolls wkrótce po tym, jak Bethesda została przejęta przez Microsoft, wygląda na to, że ten projekt jest wciąż daleko od wprowadzenia na rynek. Według Todda Howarda można sobie wyobrazić, że ta gra wciąż jest na etapie projektowania.
The Elder Scrolls V: Skyrim było tak wielkim hitem, że nie jest zaskoczeniem, że fani są podekscytowani nową odsłoną. Skyrim przyniósł tak wielu nowicjuszom do serii i był to ogromny hit, który przez lata widzieliśmy nowe edycje i porty wydawane na nowsze platformy. Mimo to prawdopodobnie zespół Bethesdy będzie wywierał dużą presję, aby dostarczyć kolejny niesamowity hit po wydaniu ostatniej części. Może to oznaczać, że studio nie ma zamiaru pośpieszać projektu za drzwiami.
Wiemy, że ich następną dużą odsłoną jest Starfield, którego zwiastun zobaczyliśmy w końcu podczas targów E3 2021. Nie był to zwiastun ujawniający, o czym była gra, ale przynajmniej było to coś nowego do sprawdzenia, gdy czekamy aby uzyskać więcej drobnych szczegółów. Wspominam o Starfield również ze względu na fakt, że Bethesda potwierdziła lata temu, że The Elder Scrolls 6 nie ukaże się przed premierą Starfielda, więc być może zechcesz teraz skierować swoją uwagę na ich nadchodzącą grę science-fiction.
Niedawno The Telegraph rozmawiał z Toddem Howardem, gdzie pojawił się The Elder Scrolls 6. Według Todda Howarda gra wciąż jest projektowana. Powiedziawszy to, wiemy, że gra będzie korzystać z silnika Creation Engine 2, który jest pierwszym silnikiem używanym w Starfield. W zależności od tego, jak dobrze radzi sobie Starfield, może pomóc Bethesdzie w tworzeniu wszelkich zmian lub dodatków do silnika, jeśli chodzi o rozwój The Elder Scrolls 6. W obecnej postaci Starfield zostanie wydany na Xbox Series X/S wraz z platformami PC na 11 listopada 2022 r.
Źródło: Telegraf