Life is Strange: Remastered Collection przełożona na początek 2022 r.
[źródło iframe=//www.youtube.com/embed/uRHWRmD58U8]
2021 okazuje się być prawie tak samo rujnujący dla opóźnień w grze, jak rok 2020. Najnowszą ofiarą tej czystki jest kolekcja Life is Strange: Remastered, która jest przesunięta z września do „początku 2022 roku". W przyszłym miesiącu wciąż dostaniemy True Colors, ale twórcy dają sobie trochę więcej czasu przed wydaniem ich inny projekt, przynajmniej zgodnie z ich zapowiedzią.
Twórcy ogłosili opóźnienie na Twitterze, mówiąc: „Ze względu na trwające wyzwania światowej pandemii chcemy złagodzić dodatkową presję na zespół Life is Strange, dając więcej czasu między wydaniem Life is Strange: True Colors a Kolekcja Life is Strange Remastered… Mamy nadzieję, że rozumiesz. Dziękuję za cierpliwość i ogromne wsparcie!”
Biorąc pod uwagę, ile opóźnień w grze widzieliśmy do tej pory w tym roku, prawdopodobnie jest to mądra decyzja taktyczna, aby opóźnić remaster, a nie nową grę. Oba z pewnością przeszłyby dobrze, ale pierwsze wydanie nowej gry pozwoli wykorzystać docelową publiczność, która bardzo chętnie pozna nową grę. Wydawało się, że taki jest sentyment wśród graczy, którzy zareagowali na opóźnienie w mediach społecznościowych. Mimo to True Colors wychodzi w nieprawdopodobnie zagraconej części kalendarza wydań gry: Tales of Arise, NBA 2K22 i WarioWare: Get It Together! Wszystkie są wprowadzane na rynek tego samego dnia co True Colors.
I nie wszystko stracone dla fanów, którzy liczyli na więcej Life is Strange w tym przedziale wydawniczym, ponieważ pierwsze DLC True Colors ukaże się w pierwotnej dacie premiery Remastered Collection 30 września. Nazwane „Wavelengths” będzie gwiazdą -ulubiona postać Steph Gingrich, która pierwotnie pojawiła się w Before the Storm i będzie jedną z potencjalnych miłości bohatera Alexa Chana w True Colors.